Naczelna Rada Aptekarska zaapelowała do Senatu o poparcie nowelizacji Prawa farmaceutycznego. Aptekarze podkreślają, że ustawa zakłada powrót do tradycyjnej roli apteki, traktowanej jako placówki ochrony zdrowia, a nie sklepu oferującego sprzedaż leków.
Rada zwraca uwagę, iż zwolennikami projektowanych zmian są m.in. kluczowe organizacje, skupiające w sumie ponad pół miliona osób reprezentujących tzw. „biały personel” (samorządy: aptekarski, lekarski, pielęgniarek i położnych oraz diagnostów laboratoryjnych), a także młodzi farmaceuci zrzeszeni wokół Polskiego Towarzystwa Studentów Farmacji.
Zdaniem NRA, proponowane zmiany mają na celu zahamowanie funkcjonujących dziś na rynku licznych patologii, w tym postrzegania pacjenta przede wszystkim jako narzędzia do zarabiania ogromnych pieniędzy.
„Proponowane rozwiązania dotyczą jedynie nowych aptek i mają ukształtować rynek na kolejne dziesięciolecia. W praktyce oznacza to, że ponad 14,7 tys. funkcjonujących obecnie aptek będzie dalej istnieć, a konkurencja pomiędzy placówkami spowoduje, że ceny leków pozostaną korzystne dla pacjentów” - czytamy w opublikowanym apelu.
Według Rady wejście w życie nowelizacji Prawa farmaceutycznego ucywilizuje rynek apteczny, który jest w 60-ciu procentach zdominowany przez sieci apteczne (obecnie jest ich 417).
NRA podkreśla również, że podobne rozwiązania funkcjonują w Europie, gdzie prawie 70 procent aptek jest objętych szczegółowymi regulacjami. Dotyczy to między innymi takich państw jak Niemcy, Francja, Austria, Hiszpania, Włochy, Dania czy Belgia. Ustawa jest także zgodna z Konstytucją RP i prawem unijnym. Pozytywnie o zasadzie „Apteka dla aptekarza” wypowiedział się także Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Cała treść Listu otwarty do Senatorów RP znajduje się na stronie Naczelnej Izby Aptekarskiej [Plik PDF].
Ilość wyświetleń: 817
Komentarze
[ z 0]