Natalia Sauer, absolwentka farmacji z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu sprawdza wpływ impulsów elektrycznych na komórki czerniaka. Eksperymenty badaczki zwiększą stan wiedzy na temat reakcji układu odpornościowego, co pomoże w walce z najbardziej złośliwym nowotworem skóry.
Jak podano w komunikacie, Sauer bada wpływ nanosekundowych impulsów elektrycznych (nsPEF) na modulacje immunofenotypu komórek nowotworowych czerniaka. Badane przez nią procesy sugerują, że nanosekundowe impulsy elektryczne mogą prowadzić do przeciwnowotworowej odpowiedzi immunologicznej organizmu.
"W badaniach zaobserwowałam, że dzięki działaniu impulsów elektrycznych na komórki nowotworowe, możemy regulować ekspresję punktów kontrolnych układu immunologicznego, takich jak PD-1. Ta regulacja może potencjalnie wzmacniać antynowotworową odpowiedź immunologiczną przez wpływ na procesy związane z wydzielaniem cytokin. Sterowanie nimi pozwala wywołać odpowiednią reakcję naszego układu odpornościowego" – mówi cytowana w komunikacie Natalia Sauer.
Głównym celem, jaki stawia sobie badaczka, jest wykazanie, czy możliwe jest modulowanie ekspresji genów, co mogłoby okazać się bardzo pomocne w procesach leczenia klinicznego czerniaka.
Projekt badawczy został wyróżniony w programie L'Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki. Badaczka otrzymała stypendium w wysokości 25 tys. zł.
"Mam nadzieję, że będę miała wpływ na opracowanie leków, które realnie pomogą ludziom w walce z chorobą nowotworową. Moim największym marzeniem jest dokonanie przełomowego odkrycia, które zrewolucjonizowałoby medycynę i miało realny wpływ na leczenie pacjentów onkologicznych" – powiedziała Sauer.
Czerniak to typ nowotworu, któremu stosunkowo łatwo przeciwdziałać, m.in. poprzez stosowaniu kremów z filtrami przeciwsłonecznymi. Niestety z badań wynika, że niewielu Polaków kontroluje znamiona pojawiające się na skórze. Tylko 8 proc. zasięga porady dermatologa przynajmniej raz w roku. Tymczasem wcześnie wykryty czerniak jest niemal w stu procentach wyleczalny.
Choroby nowotworowe są drugą najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce. Według statystyk rak zabija każdego dnia niemal 300 osób. W samym 2020 r. z powodu nowotworów zmarło w Polsce 109 tys. osób. Poziom umieralności z powodu chorób nowotworowych w Polsce jest o 15 proc. wyższy od średniej dla Unii Europejskiej. Tymczasem od 90 do 95 proc. nowotworów ma swoje podłoże w środowisku i stylu życia. Za ich występowanie może odpowiadać m.in. palenie tytoniu, zła dieta infekcje, a także takie czynniki jak promieniowanie, stres, brak aktywności fizycznej, czy zanieczyszczenie środowiska.(PAP)
Komentarze
[ z 0]